Ogłoszenie
4 czerwca 2024
Fundacja Edukacyjna „Perspektywy” potwierdza, że I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach jest wśród 1000 najlepszych liceów w Polsce sklasyfikowanych w Rankingu Liceów i Techników PERSPEKTYWY 2021 i przysługuje mu tytuł „Srebrnej Szkoły 2021”.
„Gazeta Wyborcza”
Magdalena Warchala
17 września 2019
Aby uratować świat przed katastrofą klimatyczną, trzeba posadzić biliony drzew – uważają naukowcy. Dorota Konieczny-Simela, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach, chce, by jej uczniowie mogli dołożyć cegiełkę do tego przedsięwzięcia.
Sadzenie drzew to, według naukowców, najprostszy sposób, aby spowolnić, a nawet zatrzymać drastyczny wpływ CO2 na klimat. Drzewa nie tylko produkują tlen, ale też sprawiają, że miasta są chłodniejsze w upalne dni i po prostu lepiej się w nich żyje.
I LO w Mysłowicach ma rozległe boisko, które dotąd porastały stare drzewa. Niestety, były już spróchniałe, a podczas burz i wichur łamały się im gałęzie. – Uczniowie nie byli zagrożeni, bo boisko nie było używane, ale robiło się błędne koło. Dopóki drzewa stały, nie mogliśmy korzystać z boiska. Nie mogliśmy też zagwarantować, że po lekcjach nie wejdą tu dzieci z sąsiedztwa. Dlatego poprzednia pani dyrektor przez kilka lat starała się zorganizować wycinkę starych drzew – mówi Dorota Konieczny-Simela, dyrektorka I LO.
W tym roku 28 drzew zostało w końcu usuniętych. Okazało się, że wymagane przepisami nasadzenie młodych drzew w miejsce starych kosztować będzie około 12 tys. zł. – Muszą to być już wyrośnięte drzewa o obwodzie pnia wynoszącym 12 cm na wysokości jednego metra. Zastanawiałam się, jak rozwiązać ten problem i wpadłam na pomysł utworzenia na terenie naszego ogrodu szkółki drzew. Posadzimy niewielkie sadzonki, które są tańsze i sami je wyhodujemy. W dodatku możemy nasadzić ich więcej i udostępniać je za darmo miastu, jeśli gdzieś konieczne będą nowe nasadzenia. W ten sposób miasto zaoszczędzi spore pieniądze, które będzie mogło przeznaczyć na wsparcie szkół czy ośrodków kultury – mówi dyrektor Konieczny-Simela.
Najważniejszy jest dla niej jednak walor ekologiczny i edukacyjny. – Chciałabym nauczyć młodzież, że wyhodowanie drzewa to czasochłonna i pracochłonna sprawa. Nasadzenie nowego drzewa w miejsce wyciętego, wcale nie jest transakcją jeden do jednego. Czas pomiędzy nasadzeniem młodego drzewa a osiągnięciem przez nie odpowiednich rozmiarów jest czasem naszego bezdechu – mówi pani dyrektor.
O drzewka dbać będą uczniowie klas biologiczno-chemicznych, pogłębiając swoją wiedzę z zakresu botaniki oraz klas biznesowo-ekonomicznych, ucząc się, jak z wartej kilka złotych sadzonki wyhodować drzewko warte wielokrotnie więcej – oczywiście w teorii, bo w praktyce szkoła nie zamierza na drzewach zarabiać. Przeciwnie – na razie liceum czekają spore wydatki, bo oprócz sadzonek potrzebne są też pieniądze na rekultywację przeznaczonego na szkółkę fragmentu boiska, ogrodzenie go i objęcie monitoringiem. Wszystko ma kosztować kolejne 12 tys. zł, choć oszczędności miasta, gdy szkółka już zacznie działalność, będą niewspółmierne. Na razie I LO szuka sponsorów. Wsparcie zadeklarowały już Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice oraz Lasy Państwowe, zgłaszają się też pierwsze prywatne firmy chętne podarować sadzonki. Dyrektor Konieczny-Simela chciałaby rozpocząć nasadzenia na wiosnę.
-- Powrót do poprzedniej strony --